Rzeczony papierek ukrywał się w kieszeni prawie tydzień, siedział tam i czaił się by mnie nieźle wrobić:-)
Zapach ciepły, zmysłowy utracił już wiele ale nęcił balsamiczną nutą "olejku w drewnianym pudełku ". No i masz, było pisać nazwy, zawsze się tak załatwię. A sama klientom zwracam uwagę że zapiszemy bo pamięć płata figle itd. ale to podobno szewc bez butów chodzi.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz