Szukaj u nas

niedziela, 13 marca 2016

Jeroboam esencja magii perfum

Jak odnaleźć wspólny mianownik produktów firmowanych jednym logiem? Przeglądając nasze perfumeryjne półki czasem trudno złapać kontekst. Jedne marki mają podobny styl butelek. Inne gustują w bazowym zestawie esencji, z których tworzą małe dzieła sztuki. Czasem zaskakujące odmiennością kolejnych kompozycji, czasem przyjemnie stopniujące swoim miłośnikom natężenie ulubionego stylu.

Jeroboam Origino Parfum

U Kochalskich pojawiła się nowa marka Jeroboam Paris. Nazwa intrygująca. Z jednej strony związana z historią biblijną o królu odstępcy. Z drugiej strony to francuska miara objętości butelki wina. Może raczej butli - 3 litry to nie przelewki. :) Historia starożytna i kwintesencja francuskości. Niezwykle przewrotne połączenie. Prawda?

Przewrotność jest poszukiwanym dzisiaj clue, firmy założonej przez Francois Henin'a. Mówi, że ich zapachy są skrojone na miarę współczesnych miejskich nomadów. Pięć kompozycji w identycznych minimalistycznych czarnych flakonach, zwieńczonych oszczędnymi złotymi korkami. Piękne nawiązanie do Art Deco widoczne jest zarówno w liternictwie, jak i szlachetnym prostym projekcie butelek. A co wewnątrz? Poezja. Pięć tomów potyczki współczesności z klasyką. Każdy z nich opowiada odmienną barwną historię.

Origino w Esperanto oznacza pochodzenie. Zapach obdarzony tym imieniem w języku uniwersalnym - sięga początków koczowniczego życia ludzi. Tyle, że nie mamy czego szukać w inspiracjach ciężkimi zapachami wschodu i południa. Zapach jest lekki. Przejrzysty. Przyjemnie ciepły. Delikatnie cierpki. Lekko pikantny. Subtelny a skomplikowany. 


Oriento to mieszanka nowoczesnego wydania piżma oraz ponadczasowej kombinacji róży z oudem. Bogate, soczyste nuty róży przenikają serce, spajając ciepłe żywice słodkich królewskich kwiatów z egzotycznym i zmysłowym piżmem. A oudowa ciemna otoczka uwypukla przyciąganie się przeciwieństw.

Jeroboam Hauto Parfum

Henin, opisuje wanilię jako "bezwzględną broń uwodzicielskich dusz". Insulo jest więc bronią niebezpiecznie gładką i skuteczną. Kremowa, bogata wanilia przyprawiona wprawną ręką artysty gwarantuje precyzję oraz celność wrażenia. Intryguje. Niebanalnie inkrustowana jaśminem rękojeść, spoczywa harmonijnie w piżmowym futerale.

Hauto, to tyle co skóra. Opowieść o bywalcach kabaretów paryskich w szalonych latach dwudziestych. Pielęgnowali oni rytuał perfumowania wszystkich intymnych miejsc. Perfum to hołd złożony intymnemu rytuałowi. Bezwstydnie pociągająca kompozycja wyrazistych cytrusów i soczystych ananasów, których owocowa eksplozja otwiera nas na moc tuberozy. Nuta kochanki nocy jest wyrazista, lekko owinięta w tkany płatkami róż orientalny szlafrok. Jego bogaty ornament jest wyszywany nićmi egzotycznych przypraw. Delikatne akordy piżma, nieśmiało zsuwają atłas z ramion.

Jeroboam Miksado Parfum

Miksado jest absolutnie wyjątkowa, to harmonijna kompozycja owoców, nut korzennych oraz leśnych. Szlachetne żywiczne labdanum wydobywa śmiało drogocenny szafran, lekko muśnięty goryczką bergamotki. Pikanteria geranium osładza się w ciepłym blasku wanilii, piżma, paczuli, rozpalonych drzewem cedru i Gaiacu.

Co jeszcze? A pisałam, że to wszystko czyste perfumy? Niebywale trwałe. Oszczędnie aplikowane na skórę rozwijają się wiele godzin, trwając i trwając i trwając. Flakony 30 ml zostaną z Wami na długo, zdobiąc honorowe miejsce toaletki. Jestem pewna, że na to w pełni zasługują.