Nie wiem czy to tak można nazwać "miejsce pracy" ale przecież to jest praca. A może atelier, studio jednak chyba nie to jest problemem, pytanie powinno brzmieć czy to jest praca? Bardziej twórczość, dzielenie się
z innymi pasją, radością, miłością ale i smutkiem, żalem. To warsztat artysty sam w sobie wspaniały, uporządkowany, czytelny ale i tajemniczy. Patrząc na zdjęcie odczuwam potrzebę sprawdzenia każdej
z szuflad przecież kryją" kosztowności " świata zapachów. Wiem że byłaby to uczta dla zmysłów nie na godzinę ni dwie tu dni i tygodnie przynosiłyby coraz nowsze i inne doznania. Nie jest mi dane (nie każdy jest geniuszem zapachu) i dlatego cieszę się że mogę korzystać w moim miejscu pracy z pasji Tych którzy otrzymali talent.
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=10151302843723854&set=a.360316313853.197132.349113738853&type=1&theaterz innymi pasją, radością, miłością ale i smutkiem, żalem. To warsztat artysty sam w sobie wspaniały, uporządkowany, czytelny ale i tajemniczy. Patrząc na zdjęcie odczuwam potrzebę sprawdzenia każdej
z szuflad przecież kryją" kosztowności " świata zapachów. Wiem że byłaby to uczta dla zmysłów nie na godzinę ni dwie tu dni i tygodnie przynosiłyby coraz nowsze i inne doznania. Nie jest mi dane (nie każdy jest geniuszem zapachu) i dlatego cieszę się że mogę korzystać w moim miejscu pracy z pasji Tych którzy otrzymali talent.
Moje marzenie... I jestem na dobrej drodze. :)
OdpowiedzUsuńŻyczę, kocham jak spełniają się marzenia :-)
OdpowiedzUsuń